PIERWSZE DREWNO

Długo oczekiwana chwila - 29 lipca na Polany przyjechał pierwszy transport drewna. Przywiózł go Władzio - sam ładował ciężkie bele konstrukcyjne. Rozładowywaliśmy je potem z wielkim trudem w czwórkę.

Przywiózł go Pan Władzio

A to już drugi transport z 30 lipca

z dodatkowymi pilnymi zakupami na grzbiecie...

Władzio 10 razy jeździł do Wielkiego Wisłoka po materiał. Co najmniej godzinę jazdy w jedną stronę. Sam załadowywał drewno, często sam rozładowywał. Wykonał olbrzymią - nie docenianą pracę.

 

sekretariat@odrzechowa.com.pl