Ranczo w Dolinie

RANCZO
W DOLINIE

Legenda o polaŃskich sposobach na nudĘ

fot.: M. Kościelny

fotografie innych autorów są podpisane.

 

Dni sŁoneczne

Postanowiłem zebrać razem wszystkie znane mi legendy o sposobach zabijania nudy na Polanch. Jeżli coś pominąłem to proszę o info i zdjęcie to uzupełnię. Pomijam tylko wszelkie prace budowlane, konstrukcyjne, malarskie, rzeźbiarskie czy inne oczywiste prace przy gospodarstwie domowym.

Czas polański płynie leniwie. Pory dnia wyznacza zegar słoneczny

W słoneczne dni czas rusza galopem. Wtedy liczba i rodzaje ludzkiej aktywności ograniczają się do podstawowych, wszystkim zananych: (oprócz gotowania jedzenia i picia) Są to: Leżenie, nic nie robienie, opalanie się, kąpanie, pływanie, imprezowanie, wypalanie serc w stole itp. Spacerowanie w upał to rzadkość choć z tym zajęciem łączy się wiele innych np podziwianie widoków

Coś trzeba robić z tym czasem....



Co tu można robić? Wszystko i nic...



Przede wszystkim odpoczywać



Agnieszka

Agata

leżeć



Agata

Agata

siedzieć i
podziwiać piękne widoki jako ukoronowanie spaceru z psami na wysoką Polańską Górę,



Agata

siedząc można też dumać nad życiem...






Aśka

można też siedzieć dla samego siedzenia nigdzie nie wychodząc

Marcin

podziwiać piękne widoki po wejściu na malinisko na siodle Polańskiej Góry.


Marcin

Przy okazji można nieźle podjeść.

Marcin

Monika

podziwiać piękne widoki w trakcie włażenia na Polańską Górę



Monika

Monika

i samemu tworzyć niezły widok dla innych



Monika

Monika

podziwiać piękne widoki w trakcie gaszenia pragnienia,



Monika

Monika

i podziwiać piękne widoki pozwalając suce poczwarkowi odetchnąć po wspinaczce



Monika

opalać się




Agata

pływać (Bożenka) i kąpać się (Zbychu) po odbyciu godzinnego spaceru na kąpielisko

lub tylko spacerować wymagającą ścieżką wzdłuż rzeki

czy nawet latać



Zbyszek

zbierać kwiaty





Agata

Zbierac kwiaty i przy okazji maliny




Agata

Spacerując w upale możemy trafić na dzwonnicę i ukryć sie w jej wigotnym cieniu - Joasia i Grzegorz

można też jeździć konno ale to wymaga wcześniejszych spacerków nieograniczonej długości w celu znalezienia i złapania i przyprowadzenia koni...

Przyprowadzić można je też w taki sposób


Czy ktos kiedyś widział Zbyszka konno?

można też jeździć, Janusz,

Fot M. Bugno


Czy ktos kiedyś widział Zbyszka konno?


Fot. M Bugno


Wyjazd po papierosy

Fot. M Bugno

jeździć konno i wozić w ten sposób cudze dzieci - zawsze się jakieś chętne znajdą bo przynajmniej mają pretekst do siedzenia...,

jeździć konno i wozić w ten sposób kolegów i znajomych - zawsze się ktoś chętny znajdzie


Fot M. Bugno

- zawsze się ktoś chętny znajdzie


Fot M. Bugno

bo przynajmniej ma pretekst do siedzenia...,


Fot M. Bugno

A już w nastroju totalnego lenistwa można też wypalać wzorki w stole miejsca biesiadnego


Marcin

 

Dni pochmurne

Czas polański płynie leniwie. Pory dnia wyznacza zegar słoneczny - gdy nie ma słońca czas stoi.

Jeżeli przyjedżamy tam na dłużej musimy coś z nim zrobić....
Jakoś go zużyć, wykorzystać....


Pomijam tutaj wszelkie działlności budowania, robótek ręcznych, malowania, konstruowania itp oraz codziennych przymusowych typu przygotowywanie żarcie, palenie ogniska, zbieranie-rąbanie drzewa itp.

Jeżeli ktoś zna jeszcze inne sposoby zabijania nudy na Polanch i ma do tego ilustracje proszę o info to uzupełnię

Co tu można robic w pochmurne dni?

róznie


np można siedzieć w sianie po krótkim spacerku za chatę



Zbychu

a nawet leżęć wygodnie na konskim żarciu...



Zbychu

ewentualnei tylko siedzieć, nie ruszając sie z Rancza



Władzio

lub po męczącym spacerze na Polańską Górę

siedząc rozmyślać nad życiem




Agata ,

szczyt Polański

lub tylko cieszyć się ze dobytego szczytu



Marcin

Aśka

albo wykorzystując uzyskana wysokość podpatrywać bliźnich



Zbyszek

Miłośnicy nizinnych wędróweg mogą zbierać grzyby



Monika

zbierać grzyby z rogami na głowie i piórkiem w kapeluszu



Tomek

można też zbierać i zjadać borówki -






Agata

poziomki wykorzystując wystawiającego je Raniuszka,





Agata

Mozna zajadać maliny





Aśka

i uśmiechac do przechodnia




Milena

lub patrzeć spode łba




Igor

Niektórzy tylko spacerują i to az z wielkim wysiłkiem pełznąc włażą na Surowicę






Paulina

Za to one spacerując zbierają zioła i kwiaty







Agata, Monika i Agnieszka,

Można też spacerując po okolicy zwiedzać kapliczki



Marcin

lub cmentarze

Aśka

czy spotykac dziwne dziwne zwierzęta



Agata

niezbyt dzikie dziwne zwierzę...



Agata

Na spacerach można czasem znaleźć trochę złomu

dla którego potem należy znaleźć jakieś zastosowanie

lub ewentualnie przyrządzic z musztardą?

Z nudów można jeszcze łapać węże



odważna bo nie nie jadowite



Aśka




nie jadowite



Marcin

albo jadowite

czy nie ruszając się z rancza można


np bardziej



Marcin

lub mniej umiejętnie żonglować



Bożenka

Można też robić coś pożytecznego np lepić garnki


Marcin

lub rąbać siekierą drzewo na ognisko


Monika


Fot P. Poniewierski

lub rąbać drzewo na ognisko


Monika


Fot P. Poniewierski

lub rąbać drzewo na ognisko


Monika


Fot P. Poniewierski

lub rąbać drzewo na ognisko


Monika


Fot P. Poniewierski

albo ciąć piłą spalinową


Bożenka instruowana przez Bogusia

Nie wszyscy muszą sie lenić. Niektórzy muszą tam pracować


Zbyszek i Mariusz





Fot Karolina Żyła

Biuro Zbycha





Fot. Karolina Żyła

a tam np paść byka



Zbychu

gonić za nim



Zbychu

a w końcu wracać z pracy z pustymi


Zbyszek i Andrzej

lub pełnymi rekami


Zbyszek, Kasia, Paweł, Milena i Marcin

Można też po prostu czytac gazetą


Fot M. Bugno

Można też po prostu czytac gazetą


Fot P. Poniewierski

albo strzelać do nieba z łuku

fot M. Bugno

albo przyjmować gości


(tym razem odwiedzili nas Indianie )

potem wieczorem grać i śpiewać przy ognisku,

a rano żeganć gości


powrót małego rajdu do Odrzechowej

A ja tam byłem, polański chleb jadłem i miętową herbatę piłem.
W hałasie ciszy w kapeluszu wierzbowym siedziałem w dymie wiecznego ogniska,

widziałem miejscowe cuda,

kosztowałem polańskich frykasów

a wycie wilków nie pozwalało mi spać


fot: Ewa Tomasik

 

sekretariat@odrzechowa.com.pl