Od 13 maja 2008 roku kiedy to spłonęło dopiero co odbudowane Ranczo Karolina minęło sporo czasu. A przecież Baza na Polanach Surowicznych cały czas działa. Strata tak ważnego budynku - chaty wiele zmieniła i utrudniła ale życie tutaj toczy się dalej. Krowy się pasą. Baca pracuje. Ludzie przyjeżdżają i odjeżdżają. Co prawda różne burzliwe wydarzenia ostatnich paru lat zupełnie zmieniły to miejsce i jego atmosferę. Czy w cieniu samotnych kominów i powoli rozpadającego się fundamentu starej chaty jest to możliwe aby ta legendarna atmosfera sprzed 2005 roku powróciła?
2013r-2016. fot: M. Kościelny
Baca Zbyszek i jego upodobania są niezmienne
Mimo pewnych drobnych zmian otoczenia atmosfera tego miejsca jest raczej niezmienna.
Ludzie przyjeżdżają jak przyjeżdżali
Szkoda tylko, że kominy straszą nawet z daleka